Faraon zamawia obiad
Faraon wzywa swego nadwornego kucharza i mówi:
– Kuchnomedesie, chciałbym dzisiaj zjeść na obiad sznycel po wiedeńsku.
– To niemożliwe, faraonie. Przepis na sznycel po wiedeńsku zostanie wynaleziony za cztery tysiące lat.
– To może gulasz po węgiersku?
– To też niemożliwe. Ta potrawa też będzie wynalezione za cztery tysiące lat.
– To co mi polecasz, Kuchnomedesie?
– To co zwykle: hamburgera i Coca-colę.