Niedźwiedź – rozrabiaka
Niedźwiedź chodzi po lesie wnerwiony i rozgląda się, komu by tu dać w mordę. Spotyka zajączka.
– Zając, czemu chodzisz bez czapki?
Nim zając zdążył odpowiedzieć, dostał w pysk.
Niedźwiedź idzie dalej. Spotyka wilka.
– Ty, wilk! Nie wiesz, komu by tu dać w mordę?
– Może zającowi?
– Już przed chwilą dostał, głupio mi znowu go zaczepiać.
– Co się martwisz? Pretekst zawsze się znajdzie! Poprosisz o papierosa. Jak da z filtrem, to powiesz, że chciałeś bez filtra. Jak da bez filtra, to powiesz, że chciałeś z filtrem!
Po chwili spotykają zająca. Niedźwiedź:
– Zając, daj papierosa!
– Z filtrem, czy bez?
– Zając, ty dalej bez czapki chodzisz!!!