Żadna praca nie hańbi
Pierwsza lekcja po zimowych feriach. Nauczycielka pyta dzieci:
– Gdzie spędziliście zimowe wakacje?… Romek? Proszę!
– Ja byłem na zimowisku w Alpach.
– Ooo, pięknie. A kto zafundował ci taki wypoczynek?
– Mama.
– A gdzie pracuje mama?
Roman trochę się zarumienił, spuścił głowę i cicho odpowiada:
– Mama jest prostytutką.
– No cóż – wesoło odpowiada nauczycielka. – Zapamiętajcie sobie dzieci, że żadna praca nie hańbi… Małgosiu, a co ty robiłaś?
– Tata wysłał mnie na wczasy na Majorkę.
– Pięknie! A co robi tata?
– Pracuje jako inspektor w ITD czyli w Inspekcji Transportu Drogowego.
– Bardzo ciekawy zawód. A ty, Zdzisiu? – pyta nauczycielka.
– Mój tata jest kierowcą TIR-a i powiedział, że pewnie też by mnie gdzieś wysłał na ferie, gdyby nie prostytutki i te k*tasy z ITD.