Ostatnie życzenie w życiu
Staruszka na łożu śmierci dyktuje testament:
– Proszę, aby moje zwłoki poddano kremacji, a prochy rozsypano na parkingu restauracji McDonald’s.
– Dlaczego?! – dziwi się notariusz.
– Chcę mieć pewność, że co niedziela dzieci będą odwiedzały moje miejsce wiecznego spoczynku.