żebrak dowcip o żebraku dowcipy żebracy

Żebrak

Prezes i żebracy

Prezes banku idzie ulicą. Nagle słyszy głos żebraka:
– Dzień dobry panie prezesie!
– Dzień dobry. Pan mnie zna?
– Tak, pracowałem kiedyś w pana banku, ale mnie pan zwolnił.
Prezes idzie dalej, widzi kolejnego żebraka.
– Dzień dobry, panie prezesie.
– Pan też mnie zna?
– Tak, pracowałem kiedyś u pana, ale mnie pan zwolnił.
Idzie prezes dalej, widzi kolejnego żebraka szperającego w śmietniku.
– Dzień dobry, panie prezesie!
– Pana też zwolniłem?
– Nie, ja jeszcze u pana pracuję, tylko mam teraz przerwę na lunch.

Strona wykorzystuje pliki cookies. Jeśli tu pozostaniesz uznamy że wyrażasz na to zgodę.

Fajny dowcip :-)

Przewiń do góry